niedziela, 29 grudnia 2013

Nowy iPhone już w maju?


Tim Cook sugerował niedawno, że jego firma ma "wielkie plany" na rok 2014. Wiele wskazuje na to, że częścią tych planów ma być iPhone z większym ekranem.
Według anonimowych źródeł redakcji Digitimes, Apple pracuje nad iPhone'em posiadającym duży wyświetlacz, większy niż ten w iPhone 5S. Smartfon ma posiadać też 20-nanometrowy procesor, wyprodukowany przez Taiwan Semiconductor Manufacturing Company. Niestety, nie wiemy nic więcej na temat tego urządzenia.

Pierwszy iPhone pojawił się na rynku w 2007 roku i posiadał 3,5-calowy wyświetlacz. Jego rozmiar nie zmienił się aż do 2012 roku, kiedy pojawił się iPhone 5 z 4-calowym ekranem. Tymczasem rynek podbijają smartfony z 5-, a nawet 6-calowymi wyświetlaczami. Niewykluczone, że Apple chce uzupełnić swoją ofertę, by nie oddać bez walki tego rynku swoim konkurentom.

Ten smartfon ma osiem rdzeni po 2 GHz


Firma TCL, poza chińskim rynkiem znana bardziej jako Alcatel, wprowadza do swojej oferty nowy, flagowy smartfon.
Urządzenie o nazwie Idol X+ to prawdziwy high-end na papierze, choć z pewnością niewykonany z najwyższej jakości komponentów. Opiera się na ośmiordzeniowym procesorze MediaTek z taktowaniem 2 GHz, a do tego posiada 2 GB pamięci RAM, 5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, 13-megapikselowy aparat cyfrowy o jasności f/2.0, a także baterię o pojemności 2500 mAh. Całość mierzy 7,9 mm grubości.

Nowy smartfon TCL zadebiutuje na chińskim rynku 15 stycznia 2014 roku, w cenie 1999 juanów, czyli około 1000 złotych. Co ciekawe, w cenie firma oferuje także opaskę Bluetooth "Boom Band", która zaalarmuje nas, gdy zbytnio oddalimy się od smartfona.
Nie wiadomo na razie, czy Idol X+ zadebiutuje także pod marką Alcatel poza granicami Chińskiej Republiki Ludowej.

Chromebooki to prawdziwy hit

 

Wygląda na to, że notebooki z systemem operacyjnym Google’a są czymś więcej, niż ciekawostką. Według badań NPD Group, komputery te sprzedały się niespodziewanie przyzwoicie na amerykańskim rynku.
Według badań NPD, Chromebooki stanowiły 21 procent wszystkich sprzedanych notebooków na terenie Stanów Zjednoczonych i osiem procent wszystkich notebooków i tabletów sprzedanych w tym kraju w okresie styczeń-listopad 2013 r.

W tym okresie sprzedano w USA 1,76 miliona Chromebooków i tabletów z systemem Android. Dla porównania, w ubiegłym roku sprzedano ich 400 tysięcy sztuk. Z kolei rynek notebooków z Windows nie odnotował żadnych wzrostów, a rynek desktopów z tym systemem operacyjnym wzrósł o 10 procent.
Ogólnie w Stanach Zjednoczonych w badanym okresie sprzedano 14,4 miliona desktopów, notebooków i tabletów.

Kolejne zdjęcie Nokii z Androidem


 
Niezawodny informator "Evleaks" poinformował niedawno, że Nokia pracuje nad smartfonem z Androidem. Dziś opublikował jej zdjęcie.
Smartfon ma być dostępny w kilku wersjach kolorystycznych, podobnie jak telefony z linii Lumia. Jego sercem ma być system operacyjny Android, ale mocno zmodyfikowany przez inżynierów z Nokii. Niestety, nie wiemy nic poza tym na temat tego urządzenia.

Niestety, najprawdopodobniej prace nad tym telefonem nie zostaną ukończone. W pierwszym kwartale przyszłego roku dział urządzeń i usług Nokii ma wejść w posiadanie Microsoftu. Wątpimy, by gigant z Redmond chciał wydać na rynek urządzenie z systemem opracowanym przez swojego konkurenta.

czwartek, 26 grudnia 2013

Internet o prędkości 800 Mbps już w Polsce

Firma Vector zademonstrowała technologię szybkiego przesyłu danych w sieci HFC o przepływności 800 Mb/s, z wykorzystaniem terminali nowej generacji.
Rozwiązanie pozwalające na tak wysoką prędkość przesyłu danych zbudowano w oparciu o dostępne platformy CMTS - ARRIS E6000, ARRIS C4, jak również nocton hs C-DOCSIS mini CMTS.
- Technologia pozwalająca na transmisję danych do 800Mb/s w sieci HFC umożliwia operatorom kablowym oferowanie bardzo konkurencyjnych usług dostępu do internetu – twierdzi Marcin Ułasik, Dyrektor Rozwoju Produktu w firmie VECTOR - Ponadto wdrożenie tak szybkiego internetu nie wiąże się z potrzebą dużej inwestycji w rozbudowę sieci, gdyż wykorzystujemy istniejącą infrastrukture HFC oraz technologię EuroDOCSIS 3.0.
Na razie nie mamy informacji, czy któryś z rodzimych operatorów kablowych jest zainteresowany tym rozwiązaniem, ale cieszy fakt, że znacznie zbliżamy się możliwościami do warunków amerykańskich, gdzie niedawno Google uruchomiło swoją usługę Fiber i udostępnia transfery na poziomie 1 Gbps.

Intel: 18-rdzeniowe procesory już niebawem


Niedaleka przyszłość na rynku procesorów rysuje się pod kątem coraz większej liczby rdzeni. Wkrótce na rynek ma trafić pierwszy 18-rdzeniowy układ.
Wysokowydajne wersje układów Broadwell - następny obecnej generacji o nazwie Haswell - będą zawierać nawet 18 rdzeni - twierdzi serwis VR-Zone, powołując się na swoje źródła. Mowa tu o serwerowych procesorach Xeon, które zostaną wytworzone w najnowszym, 14-nanometrowym procesie technologicznym. Intel, zamiast zwiększania prędkości poszczególnych rdzeni, po prostu będzie dodawać ich więcej na jednym kawałku krzemu. 18 rdzeni w jednym układzie ma zadebiutować nie wcześniej, niż w 2015 roku.
Oprócz jednostek serwerowych, na rynek trafią także 8- oraz 10-rdzeniowe procesory dla desktopów i stacji roboczych. Pierwsze tego typu modele zadebiutować mają już w pierwszej połowie 2014 roku.
Z drugiej strony, rodzina Broadwell ma oferować także układy o bardzo niskim poborze mocy, nawet na poziomie 4,5W. To oznacza, że idealnie będą pasować zarówno do tabletów, jak i ultrabooków.

Samsung pokazał 105-calowy, zakrzywiony telewizor UHD

Samsung nie mógł zostać w tyle i jeden dzień po tym, jak swój zakrzywiony 105-calowy telewizor pokazało LG, Samsung pokazał swój. Oczywiście obie firmy przypisują sobie palmę pierwszeństwa. Zaskakujące są jednak podobieństwa obu telewizorów.
105-calowy wklęsły telewizor Ultra HD wykorzystuje nowy, opracowany przez firmę Samsung algorytm jakości obrazu, który zapewnia zoptymalizowane kolory i lepsze wrażenie głębi.

Pierwszy smartfon z ekranem 2560 x 1440 pikseli już oficjalnie

Firma Vivo właśnie oficjalnie zaprezentowała swój najnowszy smartfon, wyposażony w niesamowity, 6-calowy wyświetlacz o rozdzielczości QHD.
Jeśli w swoim 42-calowym telewizorze wciąż masz rozdzielczość 1920 x 1080, to co powiesz na rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli na zaledwie 6 calach? Właśnie to proponuje Vivo Xplay 3S - najnowszy smartfon, oferujący gęstość pikseli na poziomie 490 ppi. Urządzenie wyposażone jest ponadto w czterordzeniowy procesor Snapdragon 800 z taktowaniem 2,3 GHz, 3 GB pamięci RAM, 32 GB wbudowanej pamięci flash, łączność LTE, 13-megapikselowy aparat cyfrowy z obiektywem o jasności f/1.8, a także 5-megapikselową kamerę z przodu obudowy, a także baterię o pojemności 3200 mAh. Co ciekawe, Xplay 3S posiada czytnik linii papilarnych.

Na pokładzie znajdziemy natomiast specjalną wersję Androida o nazwie Funtouch OS, dostosowaną przez Vivo. Model ten waży 172 gramy, co jest niezłym wynikiem, jak na taki rozmiar.
Chińczycy już mogą zacierać ręce. Vivo Xplay 3S kosztuje na tamtejszym rynku równowartość 580 dolarów.

Winamp jednak nie umrze?

Informowaliśmy was niedawno o planach zamknięcia Winampa, i to permanentnego. Jego właściciel zapowiedział, że przestanie rozwijać odtwarzacz i powiązane z nim usługi i usunie go ze swojej oferty. Wygląda jednak na to, że zmienił zdanie.
Według anonimowych źródeł redakcji TechCrunch, firma AOL prowadzi rozmowy, których celem jest sprzedaż Winampa i powiązanej z nim usługi Shoutcast. Owe rozmowy ponoć są już na bardzo zaawansowanym etapie i wszystko wskazuje na to, że transakcja dojdzie do skutku.
Niestety, nie wiemy kto miałby być potencjalnym kupcem. TechCrunch spekuluje na podstawie kuluarowych informacji, że może być nim firma Microsoft.

HTC nie naprawił aparatu w One


Niektórzy użytkownicy smartfonu One skarżyli się, że aparaty w ich urządzeniach rejestrują zdjęcia, na których widać nienaturalną, różową poświatę. Niestety, aktualizacja oprogramowania nie rozwiązuje tego problemu.
Niewielka część użytkowników HTC One skarżyła się na nadmiar różowego koloru na zdjęciach wykonanych w kiepskich warunkach oświetleniowych. Aktualizacja systemu operacyjnego telefonu do wersji 4.3 powinna była rozwiązać ten problem. Tak jednak się nie stało.
Jak się okazuje, owa usterka ma najprawdopodobniej charakter sprzętowy i tylko oddanie smartfonu do serwisu rozwiązuje problem. HTC One ma zaplanowaną aktualizację systemu do wersji KitKat, jednak nie wiadomo kiedy ona nastąpi.

20 GB SkyDrive za darmo


Posiadasz smartfon z systemem Windows Phone? Sprawdź swoją skrzynkę pocztową, bowiem tam już czeka na ciebie e-mail mający aktywować świąteczny prezent od Microsoftu.
Microsoft, z okazji Świąt Bożego Narodzenia, podarował wszystkim użytkownikom systemu SkyDrive dodatkową przestrzeń dyskową. By ją aktywować, należy wykonać instrukcje podane w mailu, jakiego Microsoft rozesłał wszystkim użytkownikom Windows Phone.

W ramach prezentu, użytkownicy otrzymują dodatkowe 20 gigabajtów na SkyDrive na rok. SkyDrive, w darmowej wersji, oferuje użytkownikom 7 gigabajtów na dane. Ową przestrzeń można odpłatnie rozszerzać do większych pojemności.

Test Samsung Galaxy Note 3 - ewolucja w najlepszym wydaniu

Samsung Galaxy Note 3 to kolejny już model z popularnej serii koreańskiego producenta. Pierwszy smartfon tej linii, pokazany w 2011 roku był wytykany palcami. Jedni nazywali go dziwnym, inni genialnym, wszyscy byli jednak zgodni co do tego, że był to odważny ruch Samsunga - swego rodzaju "rozpoznanie bojem". Strategia okazała się jednak skuteczna i telefony jednoznacznie kojarzone z ogromnym ekranem i piórkiem zostały przyjęte przez rynek z otwartymi ramionami. Tegoroczny model nie stanowi rewolucji, a bardziej ewolucję poprzednich modeli. Samsung zamiast zasypać nas dziesiątkami nowych funkcji, postawił na dopracowanie tych, które się już sprawdziły i poprawę elementów, które uznawano za wadę poprzednich modeli. Czy takie podejście było słuszną decyzją? Sprawdźmy.
Zmiany wprowadzone w Samsungu Galaxy Note 3 zaczynają się już w obudowie. Nadal głównym elementem serii jest duży ekran, który w najnowszym modelu ma przekątną aż 5,7 cala - jest więc wyraźnie większy od 5,55-calowego wyświetlacza Galaxy Note 2. Co ciekawe, mimo zwiększenia rozmiarów ekranu, ogólne wymiary smartfona udało się pomniejszyć o kilka milimetrów: Note 3 mierzy 151,2 x 79,2 x 8,3 mm (wys. x szer. x grub.). Zmniejszeniu w porównaniu z poprzednikiem ulegała również waga: z 180 g w modelu Note 2 do 168 g w testowanym przez nas Note 3.

Bardziej biznesowy, ale wciąż z plastiku
Tradycyjnie, Samsung Galaxy Note 3 wyglądem lekko nawiązuje do flagowego modelu z Korei – Galaxy S4, ale tym razem projektanci spróbowali nadać urządzeniu bardziej indywidualny charakter. Galaxy Note 3 otrzymał w związku z tym srebrną, wyżłobioną ramkę okalającą obudowę, która nie tylko sprawia, że telefon prezentuje się solidniej, ale również zapewnia pewniejszy uchwyt. Drugą, jeszcze bardziej rzucającą się w oczy zmianą jest tył obudowy, który teraz przypomina skórę. Nie zapomniano nawet o wzorku biegnącym wokół tylnej klapki, wyglądającym jak szew. Zmiany w wyglądzie smartfona w stosunku do poprzedników ewidentnie pokazują, że ktoś w Samsungu zauważył odbiorcę serii Note – bardziej majętnego, dorosłego, zapewne często biznesmena lub menedżera, który od smartfonu oczekuje czegoś więcej niż tylko płynnie działających mobilnych gier i ładnej aplikacji pogodowej. Próba nadania telefonowi poważniejszego i indywidualnego charakteru z pewnością jest krokiem w dobrym kierunku, ale plastik nadal pozostanie plastikiem. To oczywiście kwestia gustu, ale w moim odczuciu, jeśli Samsung chciał nadać swojemu urządzeniu solidniejszego, biznesowego sznytu, powinien sięgnąć po prawdziwą skórę i aluminium, a nie ich plastikowe imitacje.
Jeśli chodzi o ergonomię Samsunga Galaxy Note 3, wszyscy posiadacze innych modeli tego producenta, poczują się jak w domu. Na bokach umieszczono przycisk Power (na prawej krawędzi), który służy również do wygaszania ekranu smartfona oraz przycisk do sterowania głośnością (na lewej krawędzi). Pod ekranem znajdziemy coraz rzadziej stosowany przez innych producentów fizyczny przycisk Home, a po jego obu stronach dotykowe: Wstecz oraz kontekstowy przycisk Menu, które podświetlane są tylko, gdy ich dotkniemy. Na górnej krawędzi znalazło się gniazdo słuchawkowe, mikrofon oraz moduł podczerwieni. Dół telefonu to z kolei drugi mikrofon, głośnik, złącze micro USB 3.0, o którym za chwilę oraz chowany rysik S-Pen. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że rysik stosunkowo ciężko się wyjmuje i często zdarzało mi się niechcący wcisnąć przy tym jeden z dotykowych przycisków pod ekranem. W przedniej części obudowy, oprócz wyświetlacza umieszczono również czujnik zbliżeniowy oraz oświetlenia, który pozwala m.in. dostosować jasność ekranu do warunków otoczenia. Oprócz tego znajduje się tu przedni aparat do wideorozmów. Główny obiektyw o rozdzielczości 13 Mpx umieszczono oczywiście z tyłu obudowy. Tylna klapka jest zdejmowalna, a pod nią znajdziemy akumulator (który możemy wyjąć i wymienić w razie potrzeby) oraz gniazdo na kartę pamięci microSD oraz kartę microSIM.
Świetny wyświetlacz Super AMOLED
Ekran Samsunga Galaxy Note 3 jest tak dobry, że zasługuje na osobny akapit. Producent od dawna stawia w swoich urządzeniach mobilnych na wyświetlacze Super AMOLED, nie inaczej jest w przypadku testowanego telefonu. 5,7-calowy ekran oferuje rozdzielczość 1920x1080 pikseli, co przekłada się na 386 ppi. To większa gęstość pikseli niż w wychwalanych wyświetlaczach Retina, które znajdziemy w iPhone’ach. Jeśli tylko nie przeszkadzają wam żywe, jaskrawe barwy, charakterystyczne dla ekranów AMOLED, będziecie zachwyceni wyświetlaczem Note’a 3. Kąty widzenia są tutaj rewelacyjne, a czerń prawdziwie głęboka. Nawet w słońcu ekran pozostaje czytelny. Wyświetlacz to jeden z najważniejszych elementów każdego smartfona, a ten zastosowany w Galaxy Note 3 należy do światowej czołówki - praca na nim to czysta przyjemność.


Wysoka wydajność dzięki najlepszym podzespołom
Samsung Galaxy Note 3 to jeden z najbardziej wydajnych smartfonów na rynku. Za ten stan rzeczy odpowiada przede wszystkim mocny procesor Qualcomm Snapdragon 800 MSM8974 - jego cztery rdzenie taktowane są z częstotliwością 2,27 GHz każdy. Jednostka centralna jest do tego wspierana przez naprawdę mocny układ graficzny Adreno 330 oraz 3 GB pamięci RAM. Ten zestaw powoduje, że nie miałem żadnego problemu z odtwarzaniem multimediów - nawet filmów 4K, płynnie działały najnowsze, wymagające gry mobilne, a sam telefon mógł zaoferować prawdziwą wielozadaniowość. Obsługa kilku otwartych okien z różnymi aplikacjami, między którym na bieżąco się przełączamy to dla Note’a 3 żaden problem.

 Podobnie, jak smartfony konkurencji, Galaxy Note 3 możemy kupić w wersji z 32 GB lub 64 GB wbudowanej pamięci. Trzeba jednak pamiętać, że część tej przestrzeni zajmuje system operacyjny - w przypadku wersji 32 GB, do naszej dyspozycji pozostanie nieco ponad 26 GB. Bez względu na wersję, możemy natomiast włożyć do telefonu dodatkową kartę pamięci microSD o pojemności do 64 GB.

Nexus 7 teraz jeszcze tańszy


Jeden z najlepszych, 7-calowych tabletów z systemem Android, nowy Nexus 7, jest dostępny w sprzedaży w niższej cenie. Za wersję z 16 GB pamięci oraz WiFi zapłacimy teraz 899 zł.
Jeden z najciekawszych tabletów, jakie pojawiły się w 2013 roku, jest już dostępny na rynku w atrakcyjnej, niższej cenie. Za tablet z 16 GB pamięci i modemem WiFi zapłacimy teraz 899 zamiast 999 zł.

Nowy Nexus 7 posiada 7-calowy ekran Full HD (z ponad 2,3 milionami pikseli i 323 ppi). Technologia Asus TruVivid poprawia wyrazistość i jasność kolorów, a panel IPS zapewnia szerokie kąty widzenia, wynoszące 178 stopni. Tablet wyposażony jest w odporne na zarysowania szkło Corning, ma grubość 8,65 mm i waży 290 g.

piątek, 6 grudnia 2013

Samsung Galaxy Grand 2








Samsung Galaxy Grand 2 to smartfon ze średniej półki wyposażony w duży ekran i przeciętne komponenty. Wyświetlacz TFT ma przekątną 5.25 cala i rozdzielczość HD. Wbudowany aparat 8 Mpx oferuje funkcję autofocus i wspomagany jest fleszem LED. Nie zabrakło też przedniej kamerki do rozmów wideo (1,9 Mpx). Urządzenie działa pod kontrolą Androida w wersji 4.3, a wydajność ma zapewnić 4-rdzeniowy procesor 1,2 GHz i 1,5 GB pamięci RAM. Wbudowana pamięć flash to tylko 8 GB, ale można ją rozbudować kartą microSD nawet o dodatkowe 64 GB. Na pokładzie Galaxy Grand 2 znalazł się moduł Wi-Fi 802.11a/b/g/n, GPS z obsługą systemu GLONASS, Bluetooth 4.0 oraz HSPA+, a także zestaw czujników - zbliżeniowy, światła, Halla, akcelerometr oraz kompas. Producent zapewnia, że bateria 2600 mAh powinna wystarczyć na 17 godzin rozmów.

  • Typ: Smartfon
  • Rodzaj karty SIM: Mini SIM
  • Dual SIM: Tak
  • System GSM / GPRS / EDGE: 850/900/1800/1900 MHz
  • System WCDMA / HSPA: 900/2100 MHz
  • System LTE: Nie
  • Wymiary (wys. x szer. x grub.): 146.8 x 75.3 x 8.9 mm
  • Waga: 163 g
  • Wymienne obudowy: Nie
  • Klawiatura QWERTY: Tak (dotykowa)
  • System operacyjny: Android 4.3 Jelly Bean
     
    • Pamięć wbudowana: 8 GB
    • Pamięć dla użytkownika:
    • Złącze kart pamięci: Tak (microSD do 64 GB)
    • Karta pamięci w zestawie: Nie
    • Procesor: 1,2 GHz
    • Liczba rdzeni: x4
    • Układ graficzny: -
    • Pamięć RAM: 1.5 GB
     

Jeśli ktoś zaczął się w tym momencie obawiać o swoje miejsce pracy, to niepotrzebnie. Robot o nazwie K5 Autonomous Data Machine wejdzie niebawem na rynek daleko od naszego kraju - w Stanach Zjednoczonych.
Pierwszy całkowicie zrobotyzowany ochroniarz to karzełek i "kawał chłopa" równocześnie - waży 136 kg, ale ze wzrostem jest u niego nieco gorzej, bo mierzy nieco ponad 1,5 metra. No i... nie wygląda zbyt groźnie, a fanom Gwiezdnych Wojen jednoznacznie przypomina słynnego R2-D2.
Na czym polega jego działanie? Produkowany przez firmę Knightscope K5 Autonomous Data Machine nie wyciągnie nagle z ukrytej kieszonki miecza świetlnego czy choćby pistoletu, nie porazi też napastnika prądem i nie rozjedzie potężnymi kołami. Jego zadanie to rejestrowanie wszystkiego, co się dzieje (m.in. dzięki algorytmom rozpoznawania twarzy, rejestracji samochodowych a także broni) i - w razie potrzeby - podnoszenie alarmu. Można zatem powiedzieć, że jest to taka autonomiczna, działająca w pełni samodzielnie kamera monitoringu, której zadaniem jest raczej zapobiegać (pod groźbą zarejestrowania przestępstwa i informowania policji) niż bronić. Dobrze widać to na tym filmie:
 Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, urządzenie zyskało sobie nie tylko zwolenników, ale również przeciwników. Ci drudzy widzą w zrobotyzowanym ochroniarzu kolejne zagrożenie dla prywatności rejestrowanych osób, bo na razie otwarte pozostaje pytanie, co dzieje się z danymi gromadzonymi przez robota. Poważnym problemem może być także ryzyko utraty pracy przez osoby z branży ochroniarskiej, która w Stanach liczy aż 1,3 miliona pracowników. Minimalna płaca w USA to 7,25 dolara za godzinę, a że robota K5 już na dzień dobry da się zatrudnić o dolara taniej (6,25 dolara za godzinę czyli ok. 19,5 zł), takie ryzyko rzeczywiście istnieje.
Sami zastanawiamy się, jak z tej perspektywy będzie wyglądała przyszłość robotyki. Skoro obecnie wchodzi na rynek pierwszy cyfrowy ochroniarz dokumentujący i alarmujący, to pewnie za jakiś czas pojawi się robot, który będzie umiał naprawdę ochronić powierzoną mu osobę lub mienie.

Polacy to najlepsi e-klienci


W Polsce jest najwięcej e-klientów. Tak ocenia firma Gemius, która wzięła pod lupę ruch sprzedaży elektronicznej m.in. w krajach Europy Środkowej - informuje "Puls Biznesu". Okazało się, że w sierpniu ponad 80 proc. polskich użytkowników internetu zajrzało na strony związane z elektronicznym handelem (sklepy online, aukcje internetowe, porównywarki cen i zakupy grupowe). Tymczasem np. w Czechach takich internautów było 54 proc., na Słowacji - 51 proc., a na Węgrzech - 44 proc. A to jeszcze nie koniec - wskazują specjaliści i przewidują, że boom na rynkach e-commerce jest dopiero przed nami. - Wciąż niewiele sklepów internetowych ma wersje mobilne, dzięki którym za pomocą tabletu czy smartfonu można w łatwy sposób dokonać transakcji - zauważa Mateusz Gordon, ekspert Gemius ds. e-handlu. - Potencjał m-commerce nie jest jeszcze w pełni wykorzystywany - ocenia.
Dane pochodzą z międzynarodowego badania gemiusAudience, realizowanego przez Gemius w ponad 30 krajach w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.

BenQ powraca na rynek smartfonów

We wrześniu zeszłego roku firma postanowiła wycofać się z rynku smartfonów, jednak jak widać ktoś "na górze" postanowił zmienić zdanie i spróbować ponownie. BenQ postanowiło zacząć skromnie.
Skromnie, czyli prezentując dwa modele telefonów z Androidem na pokładzie. Pierwszy to BenQ F3 z zamontowanym czterordzeniowym układem Mediatek MT6589, drugi telefon nazywa się A3 i niektórzy z Was mogą pamiętać, że pierwsze wzmianki o tym urządzeniu pojawiły się już na początku listopada. Drugi smartfon ma w sobie procesor Snapdragon MSM8225Q. Oba telefony nie różnią się zbyt wiele: w obu przypadkach procesory taktowane są częstotliwością 1,2 GHz, A3 i F3 korzystają również z tego samego wyświetlacza: 4,5-calowa matryca IPC o rozdzielczości 960 x 540. Do tego 1GB pamięci RAM, 4GB pamięci wewnętrznej, slot na kartę microSD i przednia kamera o rozdzielczości 2-megapixeli.
To czym, oprócz procesora, różnią się te dwie słuchawki? F3 ma nieco większą baterię - 2100 mAh (A3 ma równe 2000 mAh) i lepszy aparat: 13 megapixeli, f/2.2 z opcją wykonywania zdjęć HDR i minimalnym opóźnieniem spustu migawki. A3 wyposażono w 8-megapixelowy aparat bez dodatkowych opcji. Co ciekawe, różnica w cenie obu urządzeń nie jest zbyt wielka. F3 bez podpisywania umowy z operatorem kosztuje ok. 270 USD (ok. 810 zł), A3 to koszt ok. 200 USD (ok. 600 zł).
Jak na razie oba telefony dostępne są tylko w Taiwanie. Nie wiemy, czy BenQ planuje sprzedawać je na rynku europejskim.

Nokia Lumia 929 będzie potężna

Jeśli wierzyć najnowszym pogłoskom publikowanym przez Windows Phone Central i @evleaks, Lumia 929 będzie oferować bardzo high-endowe komponenty w nowej stylistyce
O nowej Lumii 929 słyszymy już od jakiegoś czasu, i choć na razie są to wyłącznie pogłoski, to właśnie pojawiło się nowe zdjęcie za sprawą niezawodnego @evleaks. Zdradza nam ono, o ile rzeczywiście przedstawia nowego smartfona fińskiego producenta, że możemy spodziewać się nieco odmienionej stylistyki - bardziej zaokrąglonych rogów obudowy i płaskiego, tylnego panelu.
W każdym razie "pod maską" nowa Lumia 929 ma oferować same cuda. Są to: ekran o przekątnej 5 calli i rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 800, 20-megapikselowy aparat cyfrowy PureView oraz 32 lub 64 GB wbudowanej pamięci flash, której najprawdopodobniej nie będziemy mogli rozszerzyć (brak gniazda microSD).
Premiera nowej Lumii 929 ma nastąpić jeszcze w grudniu.
 

Justin Bieber od BlackBerry chciał 200 tys. dolarów, iPhone'a reklamuje za darmo



Za reprezentowanie firmy BlackBerry jako jej ambasador, młody gwiazdor chciał otrzymać gratyfikację w wysokości 200 tysięcy dolarów. Tymczasem "kampanię" Apple'owi robi zupełnie za darmo.
Justin Bieber dla firmy BlackBerry był naturalnym wyborem - piosenkarz jest jednym z najbardziej znanych na świecie Kanadyjczyków, a popularne (choć już niestety coraz mniej) Jeżynki także pochodzą z kraju klonowego liścia. Jak tłumaczy w wywiadzie dla BusinessWeek Vincent Washington, były menadżer w kanadyjskiej firmie, wymagania młodego gwiazdora były następujące: 200 tysięcy dolarów oraz 20 urządzeń. W zamian zgodziłby się reprezentować firmę jako jej ambasador. Ale gdy pan Vincent udał się z tą propozycją do działu marketingu, ten odprawił go z kwitkiem, tłumacząc, że "ten chłopak to chwilowa moda, gwiazda jednego sezonu". Na jednym ze spotkań firmowych, kiedy Washington zakrzyknął "weźmy go, on nas podniesie", sala wybuchnęła śmiechem.
Nie wiadomo dokładnie kiedy owa oferta została złożona (i odrzucona), ale rzecz miała miejsce, gdy Bieber nie był jeszcze gwiazdą światowego formatu, ale był już rozpoznawalny (w 2010 roku wydał swój pierwszy album, po sukcesie odniesionym na YouTube'ie). W 2012 roku magazyn Forbes umieścił go na trzecim miejscu listy najbardziej wpływowych celebrytów.
W odróżnieniu od Biebera, a także firmy Apple, której pojawienie się na rynku smartfonów w 2007 roku okazało się pierwszym gwoździem do trumny BlackBerry, kanadyjski producent toczył się po równi pochyłej. Co ciekawe, młody piosenkarz po odrzuceniu oferty ówczesnego RIM nie miał skrupułów, by zupełnie za darmo reklamować iPhone'a na Twitterze czy Instagramie, co rusz wrzucając nowe fotki "z ręki" i podpisując oczywiście, jakim urządzeniem je wykonał.

Powyższy tweet został przekazany dalej przez, uwaga, ponad 45 tysięcy osób, a na Instagramie wiadomość zdobyła jeszcze większy rozgłos - polubiło ją 321 tysięcy osób. Nie trzeba chyba wspominać, ile w tamtym momencie osób zapragnęło wejść w posiadanie takiego samego sprzętu, jakim posługiwał się ich idol.
BlackBerry tymczasem postanowiło zatrudnić Alicię Keys na stanowisko dyrektora kreatywnego, czyli właściwie właśnie ambasadora marki. Niestety, jak wiemy nie uratowało to firmy przed niechybnie zbliżającym się końcem jej działań na rynku smartfonów.
Polub nas na Facebook'u !

Wkrótce będziemy mogli wpłynąć lepiej na to, co znajdziemy w dziale naszych aktualności.
Wkrótce przy postach naszych znajomych lub aktualnościach z wybranych stron pojawi się opcja "Unfollow", dzięki której będziemy mogli zrezygnować ze śledzenia nieinteresujących nas informacji. Do tej pory mogliśmy to zrobić tylko w kontekście wszystkich wpisów konkretnego użytkownika. "Unfollow" to taka łagodniejsza forma "nie lubię tego", która wyczyści tablicę naszych aktualności ze zbędnych informacji bez obraźliwej intencji (użytkownik nie otrzyma powiadomienia, że przestaliśmy śledzić jego wpis).
Ekipa portalu Zuckerberga rozważa też wprowadzenie w przyszłości przycisku "Sympathize", który moglibyśmy przetłumaczyć jako "Sympatyzuj" bądź "Współczuj". Pasowałby on lepiej niż "Lubię to" do wszystkich postów dotyczących nieprzyjemnych sytuacji takich jak rozstanie, utrata pracy czy śmierć bliskiej osoby.

Polub Nas na FaceBook'u !


Z A P R A S Z A M Y
_____________________________

Wiemy kiedy Samsung wprowadzi elastyczne telewizory



Chociaż "zwykłe" telewizory OLED wciąż przeznaczone są raczej dla zamożnych klientów, to Samsung już planuje wprowadzenie nowej generacji.
Ruch na rynku telewizorów od jakiegoś czasu jest spory, choć ewolucję przechodzi raczej falami. W 2007 roku technologia LCD pierwszy raz prześcignęła na rynku odbiorniki CRT. Następnie zaczęły pojawiać się różne odmiany ciekłokrystalicznych telewizorów, w tym niezwykle popularne modele z podświetleniem LED, nieco bardziej kontrowersyjne modele 3D czy ostatnio prezentowane urządzenia z zakrzywionymi ekranami. Nie tak dawno na rynku pojawiła się też nowa technologia, która miała zrewolucjonizować rynek telewizorów. Na razie jednak wielkie ekrany zbudowane z organicznych LED-ów są zbyt drogie, by zdobyć popularność konsumentów.

Nie przeszkadza to jednak firmie Samsung wprowadzać nowych odmian telewizorów OLED na rynek. Już na targach CES 2014 koreański producent zaprezentuje elastyczne odbiorniki OLED TV, których wypukłość będzie można kontrolować za pomocą pilota zdalnego sterowania.

Następny iPad z ekranem 4K?



Jak donoszą źródła wewnątrz firmy, Cupertino testuje aż 12,9-calowe wyświetlacze 2K i 4K, których może użyć w swoich nowych tabletach.
Chociaż nie chce się wierzyć, że na rynek mógłby trafić iPad "maxi" z ekranem o przekątnej blisko 13 cali, skoro do tej pory Apple wprowadzało na rynek urządzenia z wyświetlaczami zaledwie 7,9- oraz 9,7-calowymi, to w fazie testów taki rozmach jest raczej wskazany.
Jeśli jednak rzeczywiście firma z Cupertino myśli o wprowadzeniu na rynek tak dużego iPada, na co wskazują źródła wewnątrz Foxconna, to będzie on oferować rozdzielczości albo 2K, albo 4K - obie są podobno właśnie testowane.
Ciekawi jesteśmy, czy na takim tablecie Apple zainstalowałoby iOS-a, czy być może Mac OS X. W końcu do tej pory Cupertino jest odporne na "dotykową rewolucję" i nie wprowadza dotykowych paneli do swoich MacBooków.

Samsung Galaxy S5 ma mieć ekran 2K i metalową obudowę



Wiemy już, że premiera nowego flagowego smartfona Samsunga będzie przyspieszona, a teraz poznajemy pierwsze szczegóły.
Koncepcja przygotowana przez niezależnego projektanta, fot. concept-phones.com Choć uczulamy was już na wstępie, że wszystko co przeczytacie poniżej pozostaje w sferze pogłosek, to informacje zdobyte przez EMSOne ze swoich źródeł wydają się być dość wiarygodne. Mianowicie dwie tajwańskie i jedna chińska firma otrzymały od Koreańczyków zlecenie na od 10 do 30 sztuk metalowych obudów dla smartfonów Galaxy S5.
Tymczasem u innych źródeł pojawiły się informacje o wynikach w benchmarku GFX Bench nowego urządzenia o oznaczeniu kodowym SM-G900S. Model ten opiera się na procesorze Qualcomm Snapdragon 800 z taktowaniem maksymalnym 2,46 GHz. Nie jest to więc ani układ Snapdragon 805 z grafiką Adreno 420, ani też 64-bitowy Exynos, o których wcześniej myśleliśmy w kontekście Samsunga Galaxy S5.
Ów model w benchmarkach prezentuje się jednak nieco lepiej, niż Galaxy Note 3. W teście T-Rex 1080p Offscreen uzyskał 27,7 klatki na sekundę, podczas gdy opierający się na 2,3-gigahercowym procesorze Galaxy Note 3 zdobył 26 fps-ów.
Omawiany model wyposażony jest także w 5-calowy (lub 5,2") wyświetlacz o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli, co daje niesamowitą gęstość ponad 560 ppi.
Galaxy S5 ma zadebiutować na rynku w pierwszym kwartale 2014 roku lub pod koniec kwietnia, według najnowszych doniesień znanego blogera Eldara Murtazina.

Windows 7 nadal sprzedaje się lepiej niż ósemka


Wygląda na to, że najnowszy system Microsoftu, pomimo ogromnej kampanii reklamowej nadal ma problemy z popularnością. Niektórzy wręcz określają Windowsa 8 jako fiasko.



Wykres przedstawia szybkość z jaką oba systemy zdobywały udziały w rynku od czasu swojej premiery.
Wykres opublikowany przez portal Statista, przygotowany w oparciu o dane z Net Applications, pokazuje, że z Windowsa 8 korzysta zaledwie 9,3 proc. użytkowników komputerów. Dla porównania: z Windowsa 7, w tym samym okresie od premiery systemu korzystało dwukrotnie więcej użytkowników.
Jeszcze gorszy dla Microsoftu jest fakt, że listopadowy wzrost zanotowany przez Windowsa 8 wynosił 0.05 proc. (procent nowych użytkowników, którzy zainstalowali ósemkę w tym miesiącu). Zgadnijcie jak wypadł Windows 7? Lepiej - 0.22 proc. wzrostu.
Dla Microsoftu to prawdziwa tragedia. Nie chodzi tylko o to, że nowsza wersja Windowsa sprzedaje się gorzej niż starsza. Przypomnijmy, że Windows 8 to także "nowa filozofia" producenta, prezentowana również w mobilnym Windows Phone, jak i w konsolowym systemie Xboxa One. Następna aktualizacja o kryptonimie "Treshold" ma jeszcze bardziej zbliżyć do siebie wszystkie trzy platformy Microsoftu. Tylko co z tego, skoro użytkownicy wolą starszą wersję okienek bez Metro?

Nowy ultrabook Acer Aspire S7-392



Acer rozszerza swoją ofertę ultrabooków o model Aspire S7-392. W nowym komputerze znalazł się akumulator pozwalający na długie godziny pracy, ulepszona w porównaniu z wcześniejszymi modelami klawiatura z podświetleniem elektroluminescencyjnym, większa rozdzielczość ekranu (2560x1440 px), procesor Intel i7 lub i5 czwartej generacji oraz do 8 GB pamięci RAM.
Mierzący 12,9 mm grubości i ważący 1,3 kg model z serii S7 to najlżejszy i najcieńszy ultrabook w ofercie Acer. Komputer wykonano z wysokiej jakości materiałów oraz wyposażono w zawias o kształcie litery T i dwóch wartościach momentu obrotowego, który ma gwarantować stabilność ekranu podczas korzystania z funkcji dotykowych. Obudowę zabezpieczono odpornym na zarysowania szkłem Gorilla Glass 2, a jej wykonanie z pojedynczego bloku aluminium, ma dodatkowo uchronić urządzenie przed uszkodzeniami.
Przeprojektowany ultrabook S7 może pracować bez zasilania sieciowego przez 7 godzin - o 33 proc. dłużej niż jego poprzednik. Udoskonalono też klawiaturę z elektroluminescencyjnym podświetleniem o natężeniu regulowanym przez czujnik światła - zwiększając skok klawiszy, tak aby zapewnić bardziej naturalne i komfortowe pisanie. Ponadto, system chłodzenia Acer TwinAir drugiej generacji sprawia, że przy pełnym obciążeniu poziom hałasu wentylatora jest o 20 proc. niższy niż w poprzednim modelu S7.
W nowym modelu znalazł się procesor Intel Haswell (Core i5 lub i7) czwartej generacji oraz dyski SSD, pracujące jako macierz RAID, które gwarantują szybkie włączanie, krótkie czasy odczytu i zapisu, a także cichą pracę. Ekran IPS z rozdzielczości 1920x1080 px w poprzednich modelach został powiększony do rozdzielczości 2560x1440 px. Producent deklaruje, że kąty widzenia dla wykorzystanej matrycy wynoszą 170 stopni. W porównaniu z poprzednim modelem z rodziny Acer S7, powiększeniu uległa również ilość pamięci RAM z 4 GB na 8 GB.
Acer Aspire S7 dostępny jest również w wersji Pro, która w porównaniu z wersją konsumencką posiada system Windows 8 Professional, moduł TPM, pakiet Acer Proshield oraz technologię Intel Anti-Theft.
Ceny oraz konfiguracje Acer Aspire S7-392:


Nowe złącze USB. Rewolucja we wtyczkach?



Rozpoczęły się prace nad opracowaniem nowego rodzaju złącza USB. W odróżnieniu od swoich poprzedniczek, nowej wtyczce nie będzie przeszkadzało to, że włożymy ją do portu do góry nogami.
Nowy standard, nazwany przez USB 3.0 Promoter Group Type-C, został dołączony do istniejącej specyfikacji USB 3.1, a zakończenie prac nad nim ma zakończyć się w połowie przyszłego roku, dlatego nie wiadomo jeszcze dokładnie, jak nowe złącze będzie wyglądało. Wiadomo natomiast, że swoimi rozmiarami ma przypominać wtyczkę micro USB.
Jednak najważniejszą cechą USB Type-C jest to, że w końcu będzie można włożyć ją do portu bez sprawdzania tęgo czy przypadkiem nie próbujemy włożyć jej odwrotnie – tak jak opracowane przez Apple złącze Lightning, wtyczka USB Type-C ma być symetryczna, wiec nikt już nie będzie musiał szamotać się z wtyczką i nie spowoduje przypadkowego spięcia podczas podpinania swojego gadżetu.
W komunikacie prasowym dotyczącym nowego złącza, szef USB 3.0 Promoter Group, Brad Saunders, stwierdził, że Type-C pozwoli producentom "sprostać bieżącym trendom w projektowaniu dotyczącym rozmiarów i funkcjonalności". Przekładając to na język polski, chodzi o projektowanie jeszcze mniejszych i bardziej funkcjonalnych urządzeń.
Choć specyfikacja samej wtyczki USB Type-C ma być gotowa już za pół roku, trzeba będzie jeszcze opracować specyfikacje odpowiednich portów oraz kabli, wiec można się spodziewać, że pierwsze urządzenia wyposażone w Type-C pojawią się na początku roku 2015.

iPhone 5S: ceny w poszczególnych krajach



Nie jest żadną tajemnicą, że popularność iPhone’ów już dawno uzyskała status "globalnej". Niestety, w zależności od miejsca naszego zamieszkania – koszt nabycia urządzenia może okazać się zaskakująco różny. Ekipa Mobile Unlocked przygotowała zestawienie porównujące ceny flagowego smartfona Apple w poszczególnych krajach naszego globu.
Zestawienie obejmuje ceny 16-gigabajtowej wersji iPhone’a 5S ustalone przez oficjalne sklepy Apple w różnych państwach Ameryki Północnej, Europy czy Azji. Oczywiście warto pamiętać, że grafika nie zdradza nam całej prawdy na temat obiektywnego poziomu cen smartfona – choćby dzięki ofertom operatorów komórkowych działających w każdym z państw uwzględnionych w wykazie portalu. Tym niemniej wydaje się, że póki co trudno o ich bardziej dokładny zarys.

Chiny domagają się odroczenia egzekucji Windowsa XP



Za nieco ponad cztery miesiące Microsoft kończy dwunastoletni okres wsparcia dla systemu Windows XP. Rząd Chin domaga się jednak od Microsoftu, by ten owo wsparcie nadal kontynuował.
Yan Xiahong, zastępca dyrektora chińskiej narodowej administracji praw autorskich ogłosił na łamach chińskiej witryny TechWeb, że zakończenie wsparcia technicznego dla systemu Windows XP zaowocuje zwiększoną ilością zagrożeń dotyczących cyberbezpieczeństwa oraz zwiększeniem wykorzystania pirackich wersji oprogramowania. – Ten krok wpływa negatywnie na promowanie legalnego oprogramowania w Chinach – twierdzi.
Microsoft w listopadzie ogłosił nowe ceny systemu Windows 8 na rynek chiński. Przez ograniczony czas można było kupić ten system w tym kraju za równowartość 49 dolarów. Jednak według danych StatCountera, ponad połowa komputerów w Państwie Środka nadal pracuje pod kontrolą systemu Wndows XP. Windows 7 kontroluje jedną trzecią tamtejszego rynku, mimo iż nie jest on już sprzedawany na terenie tego kraju.